Wiek inicjacji seksualnej obniża się, ale i tak w przypadku większości kobiet, a coraz częściej młodych nastolatek, nie obędzie się bez strachu. Zwłaszcza gdy wcześniej nasłuchały się opowieści koleżanek. Jeżeli mają one tendencję do wyolbrzymiania, i co tu ukrywać odrobiny dramatyzowania, panika gotowa. Aby nie dać się blademu strachowi, warto udać się do ginekologa. Specjalista rozwieje wiele wątpliwości, ale przede wszystkim przekaże najważniejsze informacje. Z nimi łatwiej będzie się przygotować nie tylko jej, ale także jemu. Strach zastąpi działanie, oparte na świadomych decyzjach. Ważne jest, by partnerzy byli gotowi i coś do siebie czuli. Wówczas przeżycie to nabiera dodatkowego znaczenia i będzie miało szansę stać się pozytywnym wspomnieniem na całe życie. Nie można jednak zapominać o zabezpieczeniu. To kolejny powód, by wcześniej porozmawiać z lekarzem, a przynajmniej mamą czy starszą siostrą. Warto połączyć zastosowanie co najmniej dwóch różnych środków. Im bardziej zakrojona obrona, tym stosunek będzie bezpieczniejszy, ale także przyjemniejszy. Obawy czy stres mogą bowiem naprawdę odebrać ochotę na zbliżenie. W trakcie pierwszego razu kobieta może odczuwać ból. Zdarza się to jednak rzadziej niż częściej. Niektóre kobiety krwawią podczas pierwszego razu, ale wbrew obiegowym opiniom nie jest to norma. Niewielka ilość krwi może pojawić się zaraz po stosunku na skutek przerwania błony dziewiczej.
Różne oblicza pierwszego razu
