Pacjent jako wielowymiarowa jednostka

Pacjent jako wielowymiarowa jednostka

Poglądy na leczenie zmieniają się wolniej niż techniki wykorzystywane w medycynie. Zachodzą jednak na tym polu zmiany, co najwyraźniej można zaobserwować w podejściu do osoby pacjenta. Teraz już nikt nie twierdzi, że wystarczy skupić się na chorobie ciała i zupełnie pominąć kwestie psychiki czy emocji towarzyszących walce z nią. Mnóstwo badań potwierdza, że to nastawienie do leczenia stanowi ogromny wkład w ten proces. Jednocześnie może być także wielkim obciążeniem, a z pewnością i czynnikiem decydującym o niepowodzeniu w walce z chorobą. Organizacje zajmujące się medycyną i wytyczające dla niej nowe trendy wskazują, że do chorego człowieka trzeba podchodzić jak do wielowymiarowej postaci. Walka ze zmianami fizycznymi powinna być wspierana pomocą psychologiczną i nauką radzenia sobie ze stresem. Dzięki dostrzeganiu zależności pomiędzy ciałem i emocjami nie tylko uzdrawia się to pierwsze. Można bowiem wykorzystać psychologię do zapobiegania zachorowaniom. Nie do końca wiadomo, jak to się dzieje, ale osoby nastawione na rozwiązywanie problemów lepiej radzą sobie z chorobami niż ludzie, którzy wybierają ucieczkę. Niezdrowe jest także kumulowanie w sobie negatywnych emocji, ponieważ prowadzą one do zakłóceń w działaniu organizmu. A zatem już sama profilaktyka, obejmująca pomoc psychologiczną, pomaga w zmniejszeniu prawdopodobieństwa zachorowania na nowotwory czy pojawienia się problemów z krążeniem.

Dodaj komentarz