Na kaloriach świat się nie kończy

Na kaloriach świat się nie kończy

Otacza je prawdziwy mur niedomówień i błędnych interpretacji. Niejeden na hasło kalorie jeży się jak wystraszone dzikie zwierzę lub od razu przypomina sobie katusze związane z głodówką prowadzoną, by wcisnąć się latem w kostium kąpielowy. A prawda nie jest tak jednoznaczna, jak większość osób jest skłonnych przypuszczać. Oczywiście nie można całkowicie zignorować kwestii kaloryczności poszczególnych składników czy potraw z nich przyrządzanych. Ważne jest, szczególnie w czasie odchudzania, aby sięgać po te o mniejszej zawartości kalorii, ale nie zawsze kierowanie się tylko tym czynnikiem przyniesie wymarzone efekty. Przede wszystkim ważne jest nie tylko to, ile energii dostarczy dany posiłek, ale także to w jakiej formie go przyjmiemy. Różne substancje rozkładają się w organizmie z różną prędkością, uruchamiają także odmienne procesy fizjologiczne. Niestety nie wystarczy mniej jeść, by od razu zacząć chudnąć. Jeszcze gorsza w skutkach może być głodówka. Nie przynosi długotrwałych efektów, ponieważ prowadzi albo do chorób i wyniszczenia ciała oraz psychiki, albo do napadów głodu, w trakcie których człowiek traci panowanie nad tym co je. W budowaniu silnego organizmu zamiast skupiać się na kaloriach, lepiej poświęcić czas na analizę indeksu glikemicznego i zakwaszenia organizmu. Równie ważna pozostaje aktywność fizyczna, ponieważ przyspiesza przemianę materii, przez co nawet sięgając po przekąskę nie trzeba mieć wyrzutów sumienia.

Dodaj komentarz